Jak na pewno zauważyliście bardzo zwolniłam z projektowaniem
i prowadzeniem bloga, co związane było z pojawieniem się na świecie pewnej
pięknej małej dziewczynki. Okazało się że druga ciąża była zupełnie inna niż
pierwsza, kiedy to do 8 miesiąca pracowałam i byłam pełna energii. Tym razem
dopadł mnie totalny spadek formy, miałam wrażenie, że już nigdy nic ładnego nie
zaaranżuję, że już nic nie potrafię. Nie mogłam się zmusić do czegoś, co kiedyś
było wielką przyjemnością. Przestałam oglądać blogi i projekty w sieci,
przestałam przyjmować nowe zlecenia, w zasadzie przestałam kupować wnętrzarskie
gazety i naprawdę zaczęłam już myśleć,
że moja przygoda jako dekoratora amatora dobiegła końca.
Etykiety
- Balkon (10)
- Biuro (2)
- Dekorator (amator) pomaga (53)
- Domek letniskowy (4)
- Kuchnia (14)
- Leon (6)
- Łazienka (6)
- Metamorfozy (28)
- Nowe mieszkanie (2)
- Odwiedziny (23)
- Ogród (2)
- Podróże (7)
- Pokój dziecka (57)
- Projekty (5)
- Przedpokój (4)
- Różności (26)
- Salon (35)
- Sypialnia (21)
- Zainspirowałam innych (2)