Miętowy pokój Alicji - aktualizacja

Mam dzisiaj dla Was wpis - niespodziankę. Mama Alicji wysłała mi aktualizację fotograficzną pokoju swojej córeczki. Większość zmian które w tym pokoju zaszły Basia ze mną konsultowała (z dawnej klientki przeistoczyła się w koleżankę i lubimy sobie czasami poplotkować ;) ale i tak jak zobaczyłam to wszystko na zdjęciach zebrane w całość, miało to dla mnie walor nowości i bardzo się ucieszyłam.

Pokój Alicji możecie przypomnieć sobie tutaj.

Jest on dla mnie wyjątkowy z kilku względów. Od niego tak na poważnie zajęłam się urządzaniem pokoi dziecięcych i urządzaniem dla innych w ogóle. Przy aranżacji tego pokoju odkryłam talent babci Alicji, która stała się "moją" krawcową (klik). Pani Bożena teraz jako Dekofamily z powodzeniem pomaga mi szyjąc tekstylia do większości pokoi, które projektuję, szyje też dla innych na zmówienie (tutaj). Pokój Alicji stał się na tyle popularny w sieci, że zaczęłam na różnych stronach i na IG wyłapywać jego repliki (kopie?: np. tutaj), a na Homebooku w zakładce pokój dziecka (klik) niezmiennie od ponad roku jest na pierwszej stronie w najbardziej popularnych aranżacjach (na 161 stron, gdzie projekty zamieszczają w większości profesjonalni projektanci, czujni obserwatorzy bloga wyłapią tam jeszcze jeden "mój" pokój :). W 50% przypadków rodzice, którzy piszą do mnie w sprawie aranżacji pokoi dziewczęcych proszą o pokój w tonacji "mięta róż". To się pochwaliłam, ale chyba czasami  mi wolno ;).

  
Pokoik Ali powstał jeszcze przed jej narodzinami, dlatego w pierwszej wersji nie ma w nim regałów na zabawki, ani innych rzeczy potrzebnych starszemu dziecku. Jednak już wtedy mówiłam właścicielom co w przyszłości będzie można dokupić, aby pokój rósł razem z dzieckiem. Teraz, gdy minęło ponad 1,5 roku, oczywiście pokoik nie jest już tak katalogowy. Po prostu widać, że mieszka w nim szczęśliwe dziecko, które ma zabawki i sporo książeczek. Pokój sympatycznie się zagracił, zupełnie jak u mojego synka :) Nie znaczy jednak, jak twierdzą niektórzy, że kolorowe zabawki i osobiste rzeczy dziecka w takich dopracowanych pokojach całkowicie zaburzają wystrój. Spójrzcie na zdjęcia, jest gęściej, jest bardziej domowo, ale czy brzydko?

W pokoju Ali nowością jest mały regał z Ikea kallax z różowymi wkładami drona. Obok niego stanęło biureczko sundvik z krzesełkami, do których uszyto pasujące siedziska.

Ścianę zdobi galeria zdjęć z sesji noworodkowej i półki z Ikea, do których Basia dokupiła pojemniki na kredki (też Ikea, szukajcie ich na dziale kuchennym). Pojemniki ozdobiła dodatkowo chmurkami, takimi samymi jak na przeciwległej ścianie.

Przy boku szafy stanął płytki regał, który pomieścił biblioteczkę Alicji. Bardzo podobne rozwiązanie zastosowałam w pokoju mojego synka i doskonale się sprawdziło.

Jest też oczywiście sporo nowych dekoracji i tekstyliów.