Tak rzadko ostatnio tu publikuję, że ciężko się przełamać i coś pokazać po dłuższej przerwie. Nasz salon już doskonale znacie. Oprócz drobnych, sezonowych zmian dekoracji to wnętrze wygląda tak samo od niemal dwóch lat. Nie mam potrzeby aby cokolwiek zmieniać, po pierwsze bo mi się podoba, po drugie to ostatnie święta w tym domu, więc wnętrzarsko będę wyżywać się już w nowym mieszkaniu. Jeżeli chcecie być na bieżąco z tym co się u mnie dzieje, zapraszam do obserwowania mnie na Instagramie (o tu).
Etykiety
- Balkon (10)
- Biuro (2)
- Dekorator (amator) pomaga (53)
- Domek letniskowy (4)
- Kuchnia (14)
- Leon (6)
- Łazienka (6)
- Metamorfozy (28)
- Nowe mieszkanie (2)
- Odwiedziny (23)
- Ogród (2)
- Podróże (7)
- Pokój dziecka (57)
- Projekty (5)
- Przedpokój (4)
- Różności (26)
- Salon (35)
- Sypialnia (21)
- Zainspirowałam innych (2)
piątek, 22 grudnia 2017
piątek, 10 listopada 2017
Ceglana przemiana
Witajcie po długiej przerwie! Dla cierpliwych coś innego niż zazwyczaj, a mianowicie duży salon w domu jednorodzinnym. Współpraca z właścicielami zaczęła się od pokoju dziecięcego (klik), który spodobał się im do tego stopnia, że zapragnęli aby w "salonie było tak ładnie jak u Oli". Pokój był niedokończony i zupełnie bez wyrazu, ale właściciele nie planowali żadnego remontu poza malowaniem ścian. Chcieli szybko ogarnąć temat aby zdążyć przed organizowaną w domu komunią córki i poprosili jedynie abym pomogła im dobrać dodatki ale... skończyło się na sporym remoncie. Po moich namowach zgodzili się i na cegłę, i na wnękę na drewno, a nawet na odważną zieloną ścianę. I nie żałują!
poniedziałek, 11 września 2017
Elegancki pokój Julki
Pokój Julki powstał na poddaszu, które wcześniej nie było zagospodarowane. Gołym okiem dostrzec można ogrom pracy, jaką rodzice dziewczynki włożyli w remont tego wnętrza.
sobota, 19 sierpnia 2017
Szara sypialnia w stylu glamour czyli dekorator (amator) powraca
Jak na pewno zauważyliście bardzo zwolniłam z projektowaniem
i prowadzeniem bloga, co związane było z pojawieniem się na świecie pewnej
pięknej małej dziewczynki. Okazało się że druga ciąża była zupełnie inna niż
pierwsza, kiedy to do 8 miesiąca pracowałam i byłam pełna energii. Tym razem
dopadł mnie totalny spadek formy, miałam wrażenie, że już nigdy nic ładnego nie
zaaranżuję, że już nic nie potrafię. Nie mogłam się zmusić do czegoś, co kiedyś
było wielką przyjemnością. Przestałam oglądać blogi i projekty w sieci,
przestałam przyjmować nowe zlecenia, w zasadzie przestałam kupować wnętrzarskie
gazety i naprawdę zaczęłam już myśleć,
że moja przygoda jako dekoratora amatora dobiegła końca.
czwartek, 6 lipca 2017
W oczekiwaniu na...
...wymarzoną, upragnioną córeczkę, która urodzi się w tym miesiącu. Jak widzicie stworzyłam jej w naszej sypialni kącik do spania. W przyszłym roku przeprowadzamy się do większego mieszkania i wtedy dostanie własny pokój, na razie musi zadowolić się bliskością rodziców.
sobota, 18 marca 2017
Gramy w kolory u Nadii - dekorator (amator) pomaga
Nadia jest energiczną prawie 5-latką, która lubi układać lego i bawić się w strażaków. Natalia, jej mama, pokazując mi pokój Nadii na wstępie powiedziała, że nie trafiła z kolorami, ponieważ róż i romantyczne akcenty w ogóle nie pasują do jej córki. Gdy dowiedziała się, że będzie mieć córeczkę bez większego namysłu pomalowali z mężem pokój na różowo, kupili mebelki z motywem róży, a po kilku latach okazało się, że wnętrze zupełnie nie pasuje do temperamentu i zainteresowań małej właścicielki. Mamie Nadii zależało na tym, aby tym razem stworzyć pokój kolorowy, nie pastelowy tylko naprawdę barwny i optymistyczny, który podobać się będzie i dziecku, i rodzicom.
sobota, 11 marca 2017
Marynarskie inspiracje
Impulsem do powstania tego wpisu były... porządki na dysku twardym. Ostatnio okazało się, że zapchane mam wszystkie karty do aparatów i dwa duże dyski w komputerze. Chcąc trochę oczyścić teren zaczęłam przeglądać zdjęcia i okazało się, że posiadam w swoich fotograficznych zasobach całkiem przyjemną sypialnię, w której mieliśmy okazję gościć w czasie wakacji na południu Włoch jesienią zeszłego roku.
sobota, 4 marca 2017
Miętowy pokój Alicji - aktualizacja
Mam dzisiaj dla Was wpis - niespodziankę. Mama Alicji wysłała mi aktualizację fotograficzną pokoju swojej córeczki. Większość zmian które w tym pokoju zaszły Basia ze mną konsultowała (z dawnej klientki przeistoczyła się w koleżankę i lubimy sobie czasami poplotkować ;) ale i tak jak zobaczyłam to wszystko na zdjęciach zebrane w całość, miało to dla mnie walor nowości i bardzo się ucieszyłam.
wtorek, 21 lutego 2017
Nowe miejsce... do życia
Domek za miastem? Mieszkanie w centrum? Przez ostatni rok sporo się nad tym zastanawialiśmy. Nosząc się z zamiarem przeprowadzki Pan Mąż codziennie monitorował trójmiejski rynek nieruchomości (jest w tym naprawdę niezły!), obejrzeliśmy sporo mieszkań w kamienicach (moje marzenie), na nowych osiedlach, a nawet domy na wsi. Nie powiem, kusił mnie pewien bliźniak pod Gdańskiem, za oknem widok na łąkę i krowy, przestrzeń, ogród, kominek... no i dom (w cenie dużego mieszkania w Trójmieście). Jednak dojazdy do miasta, wożenie dzieci, izolacja od ludzi (już teraz sporo pracuję w domu, ale przynajmniej mogę się łatwo z niego wydostać) przekonały mnie, że to jeszcze nie czas, może na emeryturze. Chcieliśmy zostać w mieście, mieć pod nosem hummus i caffe latte, kino, przedszkole i ścieżki rowerowe ;)
środa, 8 lutego 2017
Jadalnia a tam obiad (zdjęcia po liftingu i przepis na małe co nieco :)
Znalazłam ostatnio w komputerze zdjęcia naszej jadalni, które zrobiłam blisko rok temu. Pamiętam, że jak w końcu chciałam je opublikować to było piękne lato i za oknami zielono, więc od razu wyczulibyście podstęp, a później zapomniałam. Teraz mogłabym udawać, że zrobiłam je wczoraj, tylko po co? :) Za wiele się jednak nie zmieniło, Leon dostał tylko krzesełko z Ikea (klik), które uwielbia i szczerze je polecam.
poniedziałek, 16 stycznia 2017
Metamorfoza pokoju rodzeństwa
Przedstawiam Wam pokój, który może nie przeszedł wielkiej rewolucji ale myślę, że jej nie potrzebował. Jak zobaczyłam zdjęcia oceniłam go jako poprawny, w zasadzie często widuję brzydsze pokoje dziecięce, niż ten przed zmianą. Mama chłopców jednak nie była zadowolona z aranżacji tego wnętrza - napisała, że pokoik w ogóle jej się nie podoba i chciałaby ujednolicić jego wygląd.
Subskrybuj:
Posty (Atom)