Rewelacyjne darmowe plakaty!

Już jakiś czas temu dostałam od Lilli z Bloga Kokon Home plakat, który wisi teraz w naszym salonie. Bardzo mi się spodobał, bo od razu skojarzył i się z piosenką "Freedom" Georga Michela, którą bardzo lubię. Przypomina mi moją przyjaciółkę Madzię, która na studiach często tego słuchała ale też pewnego chłopaka, przez którego zalewałam się młodzieńczymi łzami... ;)

Lilla udostępniła w swoim sklepie kilka podobnych plakatów za darmo. Można je pobrać TUTAJ

Myślę, że spokojnie można powiesić je w pokoju dziennym, w przedpokoju. Stylowa Coco Chanel idealnie nadaje się do kącika z toaletką. 

Dwa z nich planuję wykorzystać w moim nowym projekcie - pokoju 9-letniej dziewczynki która pasjonuje się tańcem. Podoba mi się, że pliki są dobrej jakości i plakaty można wydrukować w dużym formacie (u mnie 50 x 70 cm). Na Allegro (np. u użytkownika Rydz_83) można taki format wydrukować już za ok 9 zł.

Wybrałam trochę niefortunnie białą ramę, kierując się tym że po drugiej stronie telewizora wisi biały zegar, ale jestem przekonana, że w czarnej ramie plakat prezentowałby się jeszcze lepiej. 

Na zdjęciach widać też kilka moich nowych ulubionych dekoracji. Tulipany od pani Bożeny z Dekofamily (klik), które uwielbiam, bo pięknie wyglądają, stoją już dobry miesiąc i w ogóle nie więdną :) Pięknie się wyginają (łodygi nie są usztywniane patykiem tylko mocno wypchane) przez co wyglądają prawie jak żywe.  Pani Bożena szyje takie w różnych kolorach, polecam!

Piękne ceramiczne jabłuszka kupiłam niedawno za kilka złotych w Kiku. Wazon jest z Pepco ale ma już kilka miesięcy i nie wiem czy jeszcze je sprzedają.

Ostatnio mniej mnie tu było też dlatego, bo przerzuciłam trochę swoje zainteresowania na kulinaria. Powiększyłam znacznie i tak już sporą kolekcję swoich książek kucharskich i wieczory spędzałam na ich... przeglądaniu. Tak, uwielbiam to robić. Uwielbiam piękne zdjęcia, lubię planować co ugotuję, sporządzać listę zakupów, przepisywać sprawdzone przepisy do pięknego notatnika. Gotowanie jest w tym procesie najmniej ważne :)

Moją książkową zdobyczą za naprawdę małe pieniądze jest książka Ryby są super, którą można było dostać w tym roku w Lidlu. Ja oczywiście jej nie dostałam, ale ale... znalazłam ją na Allegro za -uwaga- 5 zł! Nową. Poszukajcie po tytule jest tam tego mnóstwo. Byłam naprawdę podekscytowana tym odkryciem :) Przy okazji zamówiłam też ubiegłoroczną książkę Cukiernia Lidla, która była już trochę droższa, ale też tania. Naprawdę polecam obie, są obszerne, przepięknie wydane, a przepisy są ciekawe.

Jeżeli możecie mi polecić jakieś Wasze ulubione książki kucharskie, to czekam na komentarze :)