Fajny był ten długi weekend. Mieliśmy z Panem mężem wychodne. Oczywiście w trakcie zaliczyliśmy awanturę, że ja już wracam, że on się nie stara, że mnie ciągnie do jakiejś karczmy gdzie śmierdzi spalonym dorszem, a ja chciałam romantycznie. A w ogóle to mieliśmy iść do kina. No cyrk jak teraz o tym myślę :) Na szczęście w miarę szybko się dogadaliśmy, a wracając zajrzeliśmy do knajpy gdzie bywałam za młodu. Mieliśmy wpić jedno piwo, a zleciało nam do trzeciej i to na parkiecie. Następnego dnia myślałam co prawda, że skonam, ale przyjmijmy, że warto było :)
Z domowych poczynań, to pochwalę się, że zrewitalizowałam balkon. Przy okazji straciłam poduszkę od ogrodowego krzesła (w ferworze porządków spadła do ogródka sąsiadów, którzy chyba wyjechali). Sprzątanie okazało się prawdziwą męką, ale cieszę się, że w końcu to zrobiłam. Pozostało mi najprzyjemniejsze - dokupienie nowych roślin i będziemy mogli cieszyć się zielonym azylem przez kilka miesięcy.
Nie mam dla Was
wnętrzarskich zdjęć, nie mam nawet żadnych inspiracji, bo mało czasu spędziliśmy
w domu. Codziennie był inny gdański park:
Oliwski:
Oruński:
Jelitkowski:
Zarzekałam się na FANPAGE’u dekoratora amatora, że nie będę się ruszać z domu bez aparatu i udało się! Leon jest szybszy niż wiatr i robienie mu zdjęć jest coraz trudniejsze, ale nie poddaję się i cieszy mnie, gdy chociaż jedno zdjęcie z całej serii jest ostre i ładne. Tak szybko przecież rośnie, tylko w ten sposób mogę zatrzymać czas.
Robicie zdjęcia swoim pociechom? Często? Róbcie częściej!
Wychodzenie z aparatem z domu? Jestem zdecydowanie ZA! Szczególnie jeśli robi się takie piękne zdjęcia jak Ty :)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńFajowo, miło popatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńJa bez apartau również się nie ruszam :) też jestem z Trójmiasta, przecież były upały w ten weekend! nie przegrzewajcie synka, proszę :)
OdpowiedzUsuńUpał był tylko w sobotę, a akurat zdjęć z tego dnia nie ma, reszta fotek robiona rano kiedy temperatura się jeszcze nie rozkręciła i mocno wiało. Też mi zawsze szkoda spoconych dzieciaków, ale akurat Leona nie przegrzewamy :)
UsuńNasz długi weekend był też owocny! Leon zaliczył wizyty u jednych i drugich dziadków,festyn,koncert,kąpiele w basenie(już nie miałam go w co przebierać ;)) Prawdziwy rarytas biegania bez pieluchy(przy takiej pogodzie) Nawet o spaniu,czy małej drzemce nie było mowy ;) I zdjęć też nie zabrakło...Pozdrawiamy M.L/Łódź
OdpowiedzUsuńParada atrakcji :) super!
UsuńPogoda dopisuje i nie chce się wracać do domu:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, takie zielone :) Ja też się staram brać aparat jak idziemy gdzieś z Synkiem, bo nigdy nie wiadomo kiedy trafi się fajna okazja na zdjęcie. U nas teraz są piękne łąki pełne maków, muszę to wykorzystać i spróbować zrobić trochę zdjęć Synkowi :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, to świetna pamiątka!
UsuńWspaniałe wiosenne zdjęcia :-) Ja zauważyłam, że ostatnio za rzadko robię zdjęcia swojemu 16-miesięcznemu Maluszkowi :-( a wszystko przez to, że on bez przerwy się rusza :-D Muszę się jednak w tym temacie poprawić. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńTo prawda, im dziecko starsze tym trudniej zrobić mu zdjęcie. Później sie zacznie etap głupich min :)
UsuńJa też cały długi weekend fotografowałam moje pociechy! Zdjęcia bardzo fajne, dzieci są idealnymi modelami :)
OdpowiedzUsuńCZadowe getry w banany , skąd są jeśli to nie tajemnica ? :-)
OdpowiedzUsuńSkąd te bananowe getraki?
OdpowiedzUsuńGetry kupilam już z rok temu w jakimś dyskoncie, chyba w Inter Marche, czekały w szafie aż obdarowany urośnie :)
UsuńPan mąż relaks na zielonej trawce ;) Każdemu się należy,może być przed praca,po pracy albo zamiast he he
OdpowiedzUsuńZamiast to najlepsza opcja :)
UsuńCzasem na prawdę warto robić sobie to wychodne, żeby chociażby z tym swoim mężem przypomnieć sobie jak to było he he I nam tez się zdarza czasem...Raz- nie zawsze, dwa- nie czesto, trzy- nie nagminnie :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało u Pani ostatnio wnętrz...Powiało nudą!Agata
OdpowiedzUsuńPani Bogna nie jest maszyną do robienia bloga... Ma rodzinę i nic dziwnego, że to właśnie Jej poświęca czas wolny. Piękna pogoda, piękne chwile, piękne zdjęcia - nie tylko jedno dobre ;)
UsuńTo i tak super, że znalazła czas żeby zamieścić wpis ze zdjęciami z weekendu :)
Jakie to miłe, że mam tutaj swoich obrońców :) Będzie i o wnętrzach, cierpliwości.
UsuńWspaniałe są takie wspólne rodzinne chwile. Zdjęcia maluszka rozkoszne :))
OdpowiedzUsuńFajnie też czasami zrobić sobie wychodne z eMem , chwilowy wypad, a ładuje akumulatory na długo :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Ale znam te chłopaki rosną ! :)
OdpowiedzUsuńDo parku w Oliwie wracam wspomnieniami ...
Pięknie okadrowane spacery :)
OdpowiedzUsuń