Uwierzycie, że nigdy nie byłam zwolenniczką dywanów? W poprzednim mieszkaniu nawet do głowy mi nie przyszło żeby kupić dywan, w nowym, gdyby nie Sklepy Komfort, też nie wiadomo czy zdecydowałabym się na zakup. Do tego głos rozsądku - Pan mąż "przecież to tylko zbiera kurz i się brudzi" (yhm, tak kochanie, to zazwyczaj Wy mężczyźni przejmujecie się bałaganem w mieszkaniu...).
I co? Wpadłam jak śliwka w kompot. Teraz dla mnie dywan to obowiązkowy punkt wystroju. I nie, nie piszę tego, ponieważ współpracuję z siecią sprzedającą dywany. Po prostu z dobrze dobranym dywanem każde wnętrze zyskuje na urodzie.
Geometryczne wzory (tutaj):
I wzór marokański (tutaj).
Ten ostatni dywan, Artisan (stąd), zdecydowanie najbardziej przypadł mi do gustu. Nie przeszkodziło mi to jednak w dalszych eksperymentach i dzisiaj mam dla Was dzisiaj aranżację kwiatową, iście wiosenną.
Mimo, że Belis (dostępny tutaj) to jeden z tańszych dywanów, które testowałam, muszę przyznać, że jest naprawdę fajnej jakości. Na stronie Komfortu możemy o nim przeczytać: Belis to dywan o gęstym, polipropylenowym runie, typu heat set frise.
Długi, sprężysty włos gwarantuje komfort użytkowania, a także
przyjemność chodzenia. Potwierdzam, to prawda :)
Jeżeli Wasz pokój jest w stonowanej kolorystyce i potrzebuje ożywienia, ten dywan świetnie się sprawdzi.
Cotton Ball Lights ze sklepu Cottonove Love idealnie zagrały mi z wiosennym dywanem.
Wpis powstał we współpracy ze Sklepami Komfort.
Dywan w kwiaty przecudny, ale marokański to mój the best ;-) Idealnie pasuje do tego pokoju.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, marokański nr1 ale na kwiaty latem z pewnością ma się bardziej ochotę ;)
UsuńKochana, napisz proszę co to za kolor ścian! Light grey Beckersa? Wydaje mi się, że tak, ale potwierdź proszę! Nastawiłam się na ten kolor i dziś na którymś z blogów przeczytałam, że jest ciemny (???) i się wystraszyłam...
OdpowiedzUsuńNie, to diamentowy pył z Obi. Light Grey jest jaśniejszy we wpisie "z akcentem zielonego" są ściany pomalowane na ten kolor, ten kolor jest ładny, wcale nie ciemny.
UsuńKolorki dywanu cudne, ale mi najbardziej podoba się ten marokański :))) Idealny :)))
OdpowiedzUsuńTen dywan w kwiaty jest taki... nie oczywisty. Pomimo, że w kwiaty, nie jest tandetny. I uważam, że zimą sprawdzi się w marokański wzór, natomiast wiosną i latem kwiaty- the best!
OdpowiedzUsuńUśmiecham się jednak do czegoś innego. Nie tak dawno oglądałam jakiś angielski program o wystroju wnętrz i prowadząca rozwodziła się nad tym, że nie należy dywanu kłaść bez styczności z kanapami. Stwierdziła, że "latający dywan" wygląda nie dobrze. Stolik/ ława się nie liczy. Czyli kanapy i fotele powinny stać na dywanie.
Ale takie ustawienie dywanu (jak u Ciebie) widziałam niejednokrotnie w gazetach i innych programach i jakoś wszystko pasowało. A Ty słyszałaś coś na ten temat?
Dywan w kwiaty jest świetny. Patrzę na Twoje zdjęcia i myślę "Z czymś mi się kojarzy...". No i już wiem - pasowałby mi do nowego talerza ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dywan musi być :-)))))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twojego bloga i Twoje mieszkanie - jest piękne i gustownie urządzone, ale te wpisy z dywanami są już męczące ;) są piękne, ale co za dużo ..
OdpowiedzUsuńPotwierdzam
UsuńJa też się przyłączam :( Wszędzie na blogach reklamy dywanów, już nic ciekawego nie ma, jak nie reklamujecie deski do krojenia, to obrusy... to znowu dywany :(
UsuńPolecam więc zaglądać na blogi, gdzie "za dużo" się nie dzieje ;) i za każdym razem witają nas te same zdjęcia :)
UsuńZ tego co wiem, to wpisy dywanowe pojawiają się nie na wszystkich, a na dokładnie czterech blogach. Nie wydaje mi się, żeby cykl wpisów o dywanach to było "za dużo" jak na dwa lata prowadzenia bloga, ale dzięki za opinię, biorę to na klatę :)
UsuńJakie sa wymiary tego dywanu w kwiaty (bo na dosć spory wygląda, a na stronie podaja że to tylko 0,8x1,5m)
Usuń160 x 230 cm
UsuńLadnie ten dywan ubral wnetrze, choc moim faworytem jest marokanski, ten daje taka fajna letnia nutke, bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńŁadny ten dywan, na wiosnę idealny, ze wszystkich, które miałaś najbardziej barwy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iza
świetne te dywany, ale powiem ci że ten marokański.....jaaaa...miód malina :) zauważyłam, jeżeli się mylę to mnie popraw, ale obraz na ścianie i poduchy na kanapie się komponują podczas każdej nowej aranżacji kolorystycznej :) szacunek!!! w ogóle bardzo mi się podoba twoja biała kanapa....ale mam psa (terrier) przy którym bym osiwiała gdybym miała co dzień ogarniać kanapę z jego sierści i brudnych łap....:P przynajmniej mogę sobie popatrzeć na piękne wnętrze, twoje wnętrze ,o, tyle mi pozostało :)
OdpowiedzUsuńPiękny Maj macie w salonie :) a swoją drogą ilość "dywanowych odsłon" imponująca :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : domnaskrajulasu.blogspot.com
Pisząca powyżej Anka wyraziła swój zachwyt nad Twoim salonem i pięknym duetem malarsko - poduszkowym :). Popieram w całości!!
OdpowiedzUsuńMimo nietuzinkowej urody kwiecistej sztuki aktualnie na podłodze - ja jest za marokańczykiem.
Pozdrawiam,
B. z Beskidów.
A mnie zastanawia gdzie chowasz te wszystkie dywany, obrazy, zasłony i ozdoby? ;-)
OdpowiedzUsuńJa mam duży dom i wiecznie brakuje mi miejsca do przechowywania.
Uwielbiam do Ciebie zaglądać. Przepięknie.
Pozdrawiam ;-)
Dywan na stałe jest jeden, nie muszę ich upychać po kątach :) Co do reszty, w szafach, w skrzyni pod łóżkiem, część w piwnicy.
UsuńUwielbiam patrzeć, jak odmieniasz swoje wnętrze - to jest coś, co jest dla mnie w urządzaniu baardzo ważne -możliwość wizualnej metamorfozy bez wielkiej rewolucji. Ty robisz to wysmienicie! Moim ulubionym u Ciebie dywanem jest aristan - czaję sie na jego kupienie ale Belis spodobał mi się na tyle, że chyba najpierw na niego się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńBelis to naprawdę przyjemny dywan, podobał mi się bardziej niż te dużo droższe, które testowałam.
UsuńMnie akurat dywan kwiatowy nie przekonuje :) Za to marokański - bajka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te dywany. Te kwieciste są świetne, tyle że trzeba je umieć dopasować do wnętrza, tu wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńOglądałam miliony zdjęć salonów, ale tylko Twój ma to coś, co sprawia, że ciągle do niego wracam. dziękuję Ci za tę przyjemność. W Twoich wnętrzach czuć świeżość, radość życia i miłosć - błogo się zrobiło :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój salon - myślałam, że będzie mniej zdjęć, skoro już urządzony - a tu proszę, co rusz jakaś niespodzianka :) Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńprzecudny rzeczywiście. ale jednak bardziej mi się u ciebie podoba ten w marokańskie wzory.
OdpowiedzUsuńdywany wyglądają przepięknie, choć nie ma to jak sama drewniana podłoga:)
OdpowiedzUsuńKwiatowy dywan wnosi powiew wiosennej świeżości do tego pomieszczenia, chociaż białe meble i tak robią robotę. Meble były gdzieś kupione, czy może to meble na wymiar? Wpadły mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńKomoda i szafki rtv z Agata Meble, seria Provance, stolik z vintagehome.com.pl
UsuńMoim zdaniem wzór marokański pasuje najlepiej do tego wnętrza, aczkolwiek urzekł mnie także ten dywan w kwieciste wzory. Generalnie wszystkie przedstawione propozycje są fajne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda, choć marokański skradł me serce :)
OdpowiedzUsuńMam bzika na punkcie kwiatów w nowoczesnym wydaniu. Dywan Belis genialny!
OdpowiedzUsuńProszę zdradzić gdzie kupuje Pani prześliczne obrazy dopełniają całości prezentowanych wnętrz? Zdecydowalbym się chętnie ns zakup pastelowe abstrakcji, jednakze ciężko znaleźć coś ciekawego,co przy okazji nie będzie kosztowało fortuny. Pozdrawia Magda
OdpowiedzUsuńobrazy mam od Macieja Zabawy, http://maciejzabawa.com
UsuńNo i kupiłam dywan belis...zakochałam się w nim jak go tylko tutaj ujrzałam :) problem w tym,że teraz nie wiem jaki dobrać obrus na stół :/ pomocy
OdpowiedzUsuńnapisz @ i podeślij zdjęcie, może coś wymyślę :)
UsuńDzień dobry:) piękne aranżacje!A stoliczek gdzie można taki kupić?:)
OdpowiedzUsuń