Nasz przedpokój jest daleki od ideału. Drażni mnie szafa po poprzednich właścicielach, w której brakuje półek na buty, nie ma zamkniętych szafek i przez to jak więcej rzeczy poupycham, to nie da się swobodnie przesuwać drzwi. Kiedyś z najwyższej półki spadł mi na głowę kask narciarski Pana męża, naprawdę mocno się przestraszyłam, nie mówiąc jakiego miałam guza... Zresztą to nie jedyny raz kiedy coś z tej szafy wypadało prosto na mnie. Prawdopodobne jest, że któregoś dnia przez nią zginę ;)
Denerwował mnie też ciemny bok tej szafy, którego kolor zlewał się z kolorem futryny.
Urobienie Pana męża na malowanie, o dziwo, nie było
bardzo trudne. Wystarczyło obiecać, że „cały następny weekend będziemy robić
to, co Ty chcesz” (często działa, polecam wypróbować). Przepis na malowanie płyty
meblowej prosty – zmatowić powierzchnię papierem ściernym, dokładnie odkurzyć,
przetrzeć benzyną ekstrakcyjną, a następnie malować farbą akrylową co najmniej
dwa razy. Niestety taśma malarska, którą Pan mąż okleił brzegi okazała się
przeciekać i namęczyłam się trochę z poprawianiem tej fuszerki (mój fachowiec odmówił
współpracy). Po fakcie dowiedziałam się od koleżanki, że najlepsza do tego typu
prac jest niebieska taśma malarska. Przedpokój przed zmianami można obejrzeć tutaj.
Długo dumałam nad nowym kolorem ściany koło drzwi. Miętowy, żółty?
Jak przyszło co do czego ze sklepu wróciłam z... szarą farbą. I żałuję, że
jednak nie z miętową. Bo i kuchnia w głębi szara i sypialnia. Niemniej jednak sam kolor polecam, bo ma ładny odcień. To stone grey firmy Beckers.
Gwiazda nad drzwiami miała optycznie pomóc połączyć szarą powierzchnię z białą. Chyba się udało. Mój synek następnego dnia rano po malowaniu, podreptał w śpiochach do przedpokoju, przystanął i pokazał paluszkiem na gwiazdkę uśmiechając się. Największa nagroda :*******
Zastanawiam się, czy nie nakleić takiej samej tylko szarej
gwiazdki nad drzwiami do pokoju Leosia, które są na przeciwko. Dobry pomysł? Pan mąż miałby się z czego nabijać, już ostatnio mi dokuczał, że robię nam z domu przedszkole ;)
W celach praktycznych kupiłam w Nanu-Nana białe drewniane
skrzynki. Wcześniej na szafce na buty miała miejsce wieczna wystawka portfeli,
zegarków i kluczy. Skrzynka przysłania trochę ramki ale i tak lepiej to wygląda
niż wieczny bałagan. Druga taka sama jest na witrynce z książkami – trzymam tam
rachunki, ważniejsze paragony i inne papiery na które nigdy nie ma dobrego miejsca.
*napis dream zasłania gwóźdź po zegarze. Kupiony za 4 zł w sklepie KiK.
Zauważyłam ostatnio (lepiej późno, niż wcale), że aranżacje z książkami wyglądają lepiej jak na niektórych półkach jest oddech i jakaś dekoracja. Przyjrzyjcie się.
Litera A, cena 19,99 zł, Empik
Żółte jabłko, BRW, o tablicy z rowerem mowa tutaj
[EDIT 3.11.2014] Chciałam podziękować wszystkim, którzy mimo tego, że jestem taką niesystematyczną blogerką zaglądają tutaj, czekają na posty, piszą do mnie i komentują - to bardzo miłe!
[EDIT 3.11.2014] Chciałam podziękować wszystkim, którzy mimo tego, że jestem taką niesystematyczną blogerką zaglądają tutaj, czekają na posty, piszą do mnie i komentują - to bardzo miłe!
Muszę przyznać że bardzo dużo się dzieje w tym Waszym przedpokoju :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się również, że ostatnio szukałam pomysłu na łazienkę i postanowiłam się zainspirować połączeniem jakie wykorzystałaś u siebie. Tym samym oczywiście opchwaliłam sie moim odkryciem na swoim blogu i nie omieszkałam pożyczyć sobie jednego zdjęcia Waszej łazienki :) Podałam źródło inspiracji i link do strony.
Świetnie, daj znać jak skończysz chętnie obejrzę :)
UsuńTen przedpokój po zmianie to strzał w dziesiątkę! Zresztą dla mnie biały kolor jest idealny, szarość tuż za nim więc zmiany podobają mi się baaardzo!
OdpowiedzUsuńMartucha była za miętą!Ale nie ma tego złego!Dziękuję za pomysł na pomalowanie płyty meblowej! PS. Nie ma jak beckersowe farby! U mnie light grey króluje w sypialni!Całuski!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tym malowaniem boku szafy :) jaką farbą malował pan Mąż? :) ja maluje już swoją poł roku i nie mogę skończyć... :)
OdpowiedzUsuńChyba akrylową Dekoral, ale nie mam pewności, musiałabym przejść się do piwnicy :)
UsuńZastanawiam się skąd w polskiej mentalności tak bardzo zakorzeniła się benzyna ekstrakcyjna, może dlatego, że większość miała tatę który sam naprawiał malucha albo poloneza. Tu stawiam apel, kochani nie używajcie do odtłuszczania benzyny ekstrakcyjnej która jest w tłusta. Do odtłuszczania używamy denaturatu względnie etanolu (jak komuś nie szkoda :P).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karola
dzięki za wykład Karola :) benzynę poleciła mi koleżanka, która malowała całą szafę i bardzo ładnie jej wyszła. Gdybym wiedziała, spróbowałabym z denaturatem, bo zapach benzyny ekstrakcyjnej jest fatalny i bardzo intensywny.
UsuńU mnie zmiany idą oporniej niestety, a szarego koloru nie masz co żałować, przynajmniej pasują miętowe dodatki;o).
OdpowiedzUsuńCo do szafy to mam ten sam problem, średnio pojemna i rozplanowana tak sobie, a poprzedni właścicieli wymyślili jasną brzozę czy coś takiego jako obudowę. Na szczęście tylko jako obudowę i można przemalować.... tak myślę.
No to idzie gwiazdka powoli ;o)
to nie ma wyjścia, zabieraj się za malowanie :)
UsuńBardzo podoba mi się ten regał z ksiażkami. Fajnie wygląda ten Wasz przedpokój
OdpowiedzUsuńtak tak, można "od wejścia" udawać mola książkowego ;)
UsuńOgólnie zmiana w przedpokoju korzystna,jednak mnie nie przekonuje ozdabianie domu gadżetami typu "home sweet home", "kitchen", "bathroom" itd Owszem lubię nowoczesnośc jak i róznego rodzaju gadżety ale niekoniecznie w wydaniu angielskim. Oczywiście to moje zdanie i rzecz gustu,a o gustach się podobno nie dyskutuje ;)
OdpowiedzUsuńteż wolałabym po polsku ale nigdzie takich nie widziałam. mąż się z tego śmieje, wiem że to trochę kicz ale podchodzę do tego z przymrużeniem oka, raczej zwracam uwagę na formę.
Usuńmyślę,że po polsku nie miałyby może takiego "brania" ale obstawiam przy swoim że, to "it's not for me" he he
Usuń:-)
Usuńużytkownik Dekoracje1961 na allegro ma takie tabliczki w języku polskim sypialnia, łazienka, cena 22,50
UsuńA ja się cieszę,że padło na szarość a nie na miętowy...jakoś go tam nie widzę. Teraz jest spójność,klasa i szara elegancja :) Biały bok szafy strzał w dziesiątkę,powstała zupełnie inna szafa. Muszę napisać też o podłodze. Podłogę masz przepiękną,zwłaszcza odcień drewna :)))
OdpowiedzUsuńSame pozytywne zmiany jednym słowem!
Fajnie, że Ci się podoba :)
UsuńSkąd ja znam ten mały portfelowo-zegarkowy chaos z szafki na buty... Piękne rozwiązanie z tymi skrzynkami, kolorowe literki ożywiają tamtą przestrzeń i bardzo fajnie korespondują z barwnymi zdjęciami w ramkach. Super to wygląda!
OdpowiedzUsuńlepsza skrzynka czy koszyk niż taka wystawka, tylko żeby jeszcze mąż chciał z tej skrzynki korzystać ;)
UsuńMoże to kwestia przyzwyczajenia :) trzymam kciuki, żeby to skrzynka stała się normą :) taka ładna, niech się nie marnuje. :)
UsuńPan mąż się przyzwyczai to z pewnością będzie korzystał :) mój małżonek z kolei ma pewną irytującą cechę,a mianowicie nigdy nie wrzuca brudnej odzieży(gaci,skarpet itd) do kosza który do tego służy tylko na..... Na czym polega ten fenomen? Buziaki dla was :)
UsuńPrzedpokój wygląda super. Keśli chodzi o książki w witrynie masz rajcę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetna metamorfoza. zdecydowanie na plus. bardzo mi się podobają obrazki w ramce. skrzyneczki nie dość,że estetyczne to pewnie spełniają swoje zadanie.
OdpowiedzUsuńzmiana na plus, przemalowanie boku szafy rozjasnilo przedpokój , a gwiazdka to taka kropka nad i, i jedna zdecydowanie wystarczy. połączenie biel i szary zawsze się sprawdza, miętowej scianie mówimy nie, ale ramka nad szafka na buty w tym kolorze wygladalaby bardzo ciekawie. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńp.s. nadal czekam na twój instagram
te ramki już mi się trochę znudziły, muszę coś z nimi pokombinować. instagram mówisz...
Usuńfajne zmiany:)
OdpowiedzUsuńZmiany bardzo korzystne :) Zarówno ścianka szafy, jak i szara ściana z gwiazdką prezentują się bardzo fajnie. Ja nie dodawałabym już drugiej gwiazdki - ta jedna stanowi świetny akcent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
tak tak, jednak zostanie ta jedna i tak tam jest dośś gęsto.
Usuńefekt niesamowity... Niby niewielkie zmiany a cieszą :)
OdpowiedzUsuńszara ściana z gwiazdką- strzał w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńsuper to wygląda!
no w Twoim stylu Ania, wiem, że kochasz gwiazdki :)
UsuńVypadá to nádherně !!!! Marki
OdpowiedzUsuńDěkuji :)
UsuńZmiany na plus! Fajnie mieszkacie, cieple wnętrze ciekawe dodatki! Super!
OdpowiedzUsuńsuper zmiany, bardzo mi się podoba pomysł z gwiazdą
OdpowiedzUsuńZmiany zdecydowanie na lepsze :) Szara ściana jest świetna. U mnie w przedpokoju też się pojawiła i to nawet ciemniejsza. Mnie by korciło żeby przemalować drzwi i futryny. U siebie przemalowałam wszystkie :)
OdpowiedzUsuńŁadny masz przedpokój. :) I strasznie podoba mi się tabliczka z rowerem. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wyszło z szarym kolorem farby!
OdpowiedzUsuńMała zmiana koloru z białego na szary i odrazu jest ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zdecydowanie za dużo się dzieje w tym przedpokoju, zbyt duży misz - masz. Przedpokój to jakby wizytówka domu, pierwsze 30 sekund wrażenia:) powinny być 2 max. 3 akcenty na których skupi sie uwagę, a tu tak jakby wszystko wszędzie, po prostu za dużo tego i nie wiadomo na czym zawiesić oko. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka....
OdpowiedzUsuńMi się tam podoba. Zmiany są niewielkie, ale jaki efekt :) Ogólnie lubię takie designerskie elementy, bo to one nadają wnętrzu charakter...
OdpowiedzUsuńMoje kolory, także dla mnie bomba!!! :) Uwielbiam książki także ten kącik z książkami bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na cudawiankiumaddy.blogspot.com/.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu! :)
Naklejka-gwiazdka niby prosty, tani element, a od razu nadaje pewnego stylu całemu wnętrzu. Mnie najbardziej do gustu przypadły podpórki do książek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt uzyskałaś, ponieważ mieszkanie wygląda na rozświetlone, a zachowanie podobnego odcienia w kuchni i przedpokoju nie było błędem. Dzięki temu wnętrza nie są kiczowate od nadmiaru barw :) Ta naklejka rzeczywiście dodaje charakteru całej aranżacji. Zresztą takie elementy są ostatnio bardzo popularne, co można podpatrzyć również tutaj: [url=http://archiweb.pl/albumy/restauracja-nad-jeziorem-w-poznaniu,1095/] Artpin[/url]. Gratuluję metamorfozy!
OdpowiedzUsuńNiewielkie zmiany, a efekt robi wrażenie! jasne kolory optycznie powiększyły korytarz, świetnie też prezentują się drewniane dodatki takie jak chociażby ta skrzynka na klucze. Dobra robota :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z biblioteczką w przedpokoju. Idealne rozwiązanie dla mnie. Dziękuję za inspiracje.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńładnie wygląda ta szarość :) następnym razem zrobisz miętę (w weekend jak będziecie robić to co Ty chcesz ;P )
OdpowiedzUsuńSuper przedpokój! Niedługo mam zamiar również wyremontować przedpokój w swoim domu :)
OdpowiedzUsuń