Miał być jeden wpis o pokoju Leona, który odrobinę się ostatnio zmienił, ale zrobiłam tyle zdjęć, że nie będę Was bombardować wszystkim naraz.
Na pierwszy rzut nasze nowe półeczki. Od dawna takie chciałam mieć, są idealne. Zrobił je dla wnuka na pierwsze urodziny kochany dziadek, mój tata. Na wymiar.
Przez pierwsze dwa dni, Leon już po przebudzeniu biegł do
nich i po kolei wyrzucał wszystko jak leci. Teraz, co mnie bardzo cieszy,
zaczął interesować się zawartością. Potrafi wyjąć jedną książeczkę i spędzić
nad nią dłuższą chwilę. Wybiera zazwyczaj te spod spodu mocując się z półkami a ja umieram ze śmiechu. Mogę śmiało powiedzieć, że dzięki półeczkom częściej
czytamy i oglądamy książeczki. Powód jest prosty, są pod ręką, wszystkie ładnie
widać. Co jakiś czas mu zmieniam ustawienie, bo do najwyższej półki jeszcze nie
sięga. Czasami matka wariatka ustawia kolorami, czasami wymiarami. Mamy oboje
sporo zabawy :) Chciałabym jeszcze jedną zamiast obrazków na górze, ale czy dziadek da się namówić?
Zainspirowało mnie poniższe zdjęcie znalezione w sieci.
Półeczki
można kupić w Ikea gotowe, za całe 9,99 zł, tyle, że nieco mniejsze od naszych, wystarczy pomalować.
Popularnym rozwiązaniem są też ikeowe półki na zdjęcia Ribba, są jednak mniej
pojemne, bo węższe. Jak macie pustą ścianę w pokoju dziecka to polecam. Można
też je łatwo zrobić samemu, w Castoramie przycinają płyty na wymiar, wystarczy
skręcić.
Ribba, półka na zdjęcia, cena 19,99 zł, Ikea
A tu inne pomysły na półki do pokoju dziecka. Zachwycił mnie
pomysł z półką - pierwszą literą imienia, proste a jaki efekt!
piękne te półki !
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje! A poleczki wykonane przez dziadka są superaśne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać pokoje dziecięce :)
UsuńPiękne masz te półeczki, a raczej Twój synek! :DD Skoro w Castoramie takie przycinają, to może i ja sobie takie sprawię, tyle, że nad biurko??? :D
OdpowiedzUsuńPrzycinają płyty meblowe, bo nimi zabudowałam wnękę w swoim przedpokoju. Na Allegro na pewno znajdziesz gotowce z Ikea, jeżeli nie masz Szweda w pobliżu :)
UsuńAle ładne! ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam przy okazji do mnie na wyjątkowe jesienne Candy!
Pozdrawiam ;)
Fajnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńU nas też te półeczki się sprawdzają. Mamy Bekvam z Ikea.
Pozdrawiam Marta
http://wstanczykowie.blogspot.com/
Oglądałam, takie niepomalowane też dają radę!
UsuńTez o takich marze do pokoiku coreczki
OdpowiedzUsuńNie ma co marzyć, trzeba kupić albo zrobić :)
UsuńŚwietny pomysł, fajnie wyglądają i pomieszczą co potrzeba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta
Super półki i zdolny dziadek! Inspiracje też... inspirujące:)
OdpowiedzUsuńEkstra te Wasze półeczki! U nasz rządzi RIBBA i bardzo sobie chwalimy to rozwiązanie. Aktualnie na blogu można podejrzeć ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOglądałam i bardzo mi się podobały, nie tylko półeczki!
UsuńA właśnie ostatnio chodzą mi po głowie jakieś półeczki do pokoju mojego 2-letniego Leona:) Zależy mi by miał swobodny dostęp do książek. Dziękuję za inspirację:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo fajny pomysł zawiesić je nisko, rozbudza to dziecięcą ciekawość. Pozdrów swojego Leona :)
UsuńŚwietne te półeczki :)) Pokoik widać, że przeszedł zmiane.
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy coś często się dziadkowie na blogach pojawiają, fajnie! :)
OdpowiedzUsuńPółeczek zazdroszczę i żałuję, że takich kiedyś nie miałam... ;)
Pozdrawiam!
Świetne półeczki!!! pomysłowe zabezpieczenia, dzięki nim książki stabilnie stoją i nie spadną z półki :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle Wam synek rośnie jak na drożdżach, jeszcze niedawno był post że pojawił się w domu. Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńWidać że zadowolony z półek i z ich zawartości :-) bardzo fajny pomysł i wygląda tak kolorowo, rozwesela cały pokój :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Pozdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńWitam, centralnie pod półeczkami macie wetkniętą do prądu wtyczkę, która jest w zasięgu rąk dziecka. Proszę przemyśleć, czy Maluch nie wpadnie kiedyś na pomysł aby do tak niezabezpieczonego kontaktu włożyć jakiegoś patyka czy kredki... Czego oczywiście nikomu nie życzę ;-) Ładny pokoik ma Synek! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak włoży patyk czy kredkę to nic się nie stanie, bo to nie przewodzi prądu... wiem, że mamy kontakt, póki co musi tam zostać, ale moje dziecko bawi się w pokoju w naszej obecności i póki co gniazdko go nie interesuje, a jak będzie starszy to mam nadzieję kontaktu już tam nie będzie bo przy najbliższym remoncie zamierzamy go przenieść. Nie martw się :)
UsuńBardzo ładnie rozkwita pokoik Małego Leonka :D
OdpowiedzUsuńPółeczki są super!
Rośnie razem z właścicielem ;)
Usuńwow
OdpowiedzUsuńCudnie wyszły dziadkowi te półki. Chyba też sie na nie skuszę przy planowaniu pokoiku dla mojego 1,5 rocznego synka.
OdpowiedzUsuńA jakich rozmiarów są Wasze półeczki ? Bo wyglądają idealnie.
Szerokość 65 cm, wysokość 13 cm, głębokość 11 cm :)
UsuńWidzę, że też uwielbiacie Dwie Siostry :). U nas też półeczki będą, jak tylko Ł. doczeka się pokoju.
OdpowiedzUsuńChętnie podpatrzę co macie ciekawego do czytania :)
Usuńpiękny pokoik :)
OdpowiedzUsuńU nad póki co regał na książki choć i takie poleczki mnie korcą :)
OdpowiedzUsuńU nas na regał brak miejsca niestety.
UsuńPiękny pokój, świetne półki ale dostrzegłam coś fajnego jeszcze ten ciekawy"dywanik". Czy mogę się dowiedzieć gdzie taki wzór kupić,bo to chyba puzzle piankowe tak?
OdpowiedzUsuńniedługo o nim napiszę, cierpliwości :)
UsuńPokoik cudny! Chciałabym się dowiedzieć skąd zaczerpnęła Pani zdjęcia pokoju z napisem Elena na ścianie - mogłaby Pani podać linka - potrzebuję więcej inspiracji;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
oj nie pamiętam.
UsuńŚwietny prezent! Taki dziadek to skarb :)
OdpowiedzUsuńWitam, wspaniały pokoik, zdradzi Pani jaką farbą pomalowane są ściany, poszukuję do pokoju córki podobnego kolorku. Pozdrawiam Ania.
OdpowiedzUsuńDzięki! Proszę przejrzeć inne wpisy z zakładki "pokój dziecka" w którymś z nich na pewno to napisałam, nie pamiętam oznaczenia, bo to farba z mieszalnika.
UsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńŚwietny patent z tymi półkami. Skorzystam, jeśli mogę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się półeczki zrobione przez Państwa, czy można wiedzieć jaki jest ich wymiar tzn. dł., wys. i gł.
Pozdrawiam
Szerokość 65 cm, wysokość 13 cm, głębokość 11 cm
UsuńA ja mam pytanie techniczne. Jak te półki są skręcone bo nie widać żadnych wkrętów? Na klej i drewniane kołki?
OdpowiedzUsuńNa wkręty, ale tato zaszpachlował i pomalował dziurki, żeby było ładnie :)
UsuńWitam. Jak sprawdzaja sie poleczki ? Sa praktyczne? Warto w nie zainwestować? Czy dziecko bez problemu radzi sobie z wyjęciem książeczek ? A moze lepsze by by te półki z ikei?
OdpowiedzUsuńProszę o radę :)
Jaki wymiar ma ten ogranicznik zeby książki nie pospadaly? :)
OdpowiedzUsuńPiekne poleczki:) jestem na etapie przygotowywania pokoiku rowniez dla Leosia i zasyanawiam sie jakie dodatki beda pasowac do noewielkiego pokoiku gdzie jedna sciana to blekitne niebo z chmurkami:)
OdpowiedzUsuńWitam. A z jakiego materiału są półeczki. .?
OdpowiedzUsuńdrewniane, ale jakie to drewno nie wiem
UsuńA jakie wymiary mają półeczki?
OdpowiedzUsuńNajbardziej przypadło mi drzewko :) Świetne rozwiązanie. Tylko czy takie drzewko można kupić już gotowe ? Widziałam już takie rozwiązanie na np., dekorację ściany w pokoju :) Pewna Pani ma świetnego bloga wnętrzarskiego i tam zastosowała takie rozwiązanie jako dekoracja. Oczywiście zrobiła sama :) Szacun !
OdpowiedzUsuńGenialne półeczki :D Super są, może troszkę nietypowe, ale za to są ciekawe, a dla dziecka to super
OdpowiedzUsuńPrzepiękne półeczki! Czy w castoramie przycięli wam deseczki na takie małe wymiary? Jak półki są zamontowane na ścianie?
OdpowiedzUsuńCudne półki, a najbardziej podobają się te na książki z taką listewką, żeby nie wypadały. Dziecko widzi co ma, ale da się przy tym też zachować porządek
OdpowiedzUsuńMontessori pełną gębą :)
OdpowiedzUsuńJaki jest koszt tej wlasnej?
OdpowiedzUsuńJak zamontowaliscie te półki? Moje zamówione na aukcji mają szerokość 65 mm i mam nie lada problem... A nie maja takich haczykow jak te ż Ikei ☹
OdpowiedzUsuń