Miał być dzisiaj wpis o balkonie, ale zrobiłam tyle zdjęć, że ich segregowanie zajmie mi jeszcze kilka dni. Natknęłam się za to na zdjęcia, które zrobiłam synkowi miesiąc temu w Parku Oliwskim w Gdańsku. Jeśli Wam się spodoba taki rodzaj postów, to możemy się umówić, że przynajmniej raz w miesiącu będzie sesja Leona, bo fotografowanie to moje nowe hobby. Wstyd się przyznać, że mam lustrzankę od roku, a dopiero niedawno wyszłam z "zielonego trybu". No ale lepiej późno, niż wcale.