Powoli szykujemy się do zmian. Mama wraca do pracy, dziecko idzie do żłobka. Na początek na 3 dni w tygodniu. Będzie mniej czasu na sprzątanie, gotowanie, dbanie o dom. Będzie więcej wyzwań, dla mnie i dla Leona. Dla Pana męża też, bo już trochę zapomniał co to znaczy PODZIAŁ OBOWIĄZKÓW DOMOWYCH. Oj niedługo Ci przypomnę, zobaczysz!
Szukam ostatnio przepisów „dla leniwych”. Takich dań, które dobrze smakują a wymagają minimalnego nakładu pracy. Takich, które bez problemu przyrządzi Pan mąż :) Oto jedno z nich.