Figurka Deco Head Deer, Kare Design, cena 329 zł, czerwonamaszyna.pl
Oczami wyobraźni zobaczyłam jelenia w świątecznej aranżacji,
obok pięknej choinki w stylu skandynawskim. Pamiętam, że byliśmy wtedy na
wyciecze w Lizbonie, a ja tak się napaliłam że zamawiałam figurę w hotelu, żeby
po powrocie już na mnie czekała :)
Gdzie go kupiłam? Na Allegro oczywiście! Znalazłam
producenta figur ogrodowych, napisałam do niego maila z zapytaniem, czy może mi
sprzedać jelenia w kolorze białym. Okazało się, że tak. Cena taka sama jak za
egzemplarz w oryginalnych barwach.
Jeleń młody leżący, cena 115 zł, kupiony od użytkownika
hubert13021981, Allegro
Jeleń dotarł do mnie z połamanym porożem i to innym niż na
zdjęciu w aukcji. Po reklamacji sprzedawca przysłał mi jeszcze jedne rogi.
Połamane poroże skleiliśmy (tato, dziękuję!) i teraz mamy rogacza w dwóch
wersjach.
Jedno poroże umieściłam na witrynie.
Początkowo planowałam, że jeleń będzie tylko zimową
dekoracją. Po świętach Bożego Narodzenia miałam wyprowadzić go na balkon,
jednak zasiedział się w salonie i już tu zostanie.
Dla osób, które interesują się wnętrzami taki jeleń to żadna
rewelacja i nowość, jednak dla całej reszty stanowi niemałe zaskoczenie. Może
się sprawdzić również we wnętrzach nowoczesnych w jakimś neonowym kolorze. Żółty,
czerwony? Czemu nie! Zresztą nie musi to być jeleń, sprzedawca od którego
kupiłam ma w ofercie też inne figury. Mnie bardzo podoba się świnia.
Pan mąż się nabija, że jak nasz synek zacznie chodzić jeleń zmieni się w pieska, bo trzeba będzie gdzieś schować poroże. Chyba ma rację... :)
Dla mnie bomba. Ja na razie odważyłam się zawiesić w salonie małe poroże jelonka, które wcześniej pomalowałam na czarno-srebrno. Ale młody jeleń leżacy chwycił mnie za serce : )
OdpowiedzUsuńOd czegoś trzeba zacząć :) Poroża teraz są b. modne!
UsuńJeleń jest piękny !!! Gdybym tylko miała w domku miejsce, chętnie bym sobie takiego sprawiła :-)))
OdpowiedzUsuńPiekny jelen :) I tak rzeczywiscie ,moze byc tak ze zmieni sie w pieska dla synka hihi :) hmm ale i same plusy z tego :) Bo dalej bedzie cieszyl swoja uroda oczka :) No i ile frajdy bedzie mial maluszek :):) Pozdrawiam Cie Serdecznie :):) Agnieszka
OdpowiedzUsuńNo zobaczymy jak panowie będą ze sobą współpracować, póki co jeleń ma przed sobą jeszcze dobre pół roku spokoju :)
Usuńbardzo na czasie. mnie się podoba oryginalność.
OdpowiedzUsuńnie dokonczyłam. podoba mi się oryginalność twojego. jest inny.
OdpowiedzUsuńWidziałam już takie zwierzaki w sklepach meblowych, najczęściej w kolorze srebrnym.
OdpowiedzUsuńTo jednak nie moje klimaty, ale u Ciebie nawet fajnie wygląda.... ;)
Pozdrawiam cieplutko...
U mnie rządzi biel. Zdaję sobie sprawę, że to figura na granicy kiczu, ale jednak ma coś w sobie :)
UsuńA mnie sie podoba ogólnie twój salon, bardzo ładny i te żółte dodatki które nawołuja do obrazu fajnie wygladają i nie przytłaczają :)
OdpowiedzUsuńJeleń oczywiście super - może zapoczątkujesz nową modę wnętrzarską ? hihi
Ja na razie zaopatrzyłam się w same głowy jelenia 10 cmw srebrze, cieniutko, ale od czegos trzeba zaczać hihi :D
Buźka !
Mam w planach zmienić na jesień obraz na inny, z pomarańczowymi dodatkami. Pewnie wkrótce Wam pokażę :) Może ktoś podgapi, kto wie :)
Usuńpowiem że pomysł świetny, jeleń wkomponował sie w wystrój salonu znakomicie.... masz zmysł dekoratorski :)
OdpowiedzUsuńsalon jest klasyczny, ciepły i niebanalny....
serdeczności
Pomysł chodził za mną,ale jakoś nie mogłam się zabrać za realizację-dziękuję za podpowiedź.Pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńRealizacja jest jak widać dość prosta :)
UsuńSuper, bardzo mi się podoba! Wpasowany w salon bardzo fajnie :-)
OdpowiedzUsuńCiesze się :)
UsuńTo nasza Kasia z bloga mój dom- moje miejsce malowała jelenia. Zajrzyj do jej bloga jeśli jej nie znasz. Nawet sama się swego czasu nad takim zastanawiałam. Wygląda super, w bieli zdecydowanie lepiej. Kolorowe jakoś tak właśnie kiczowato, w bieli albo czerni bardziej dizajnersko, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto prawda, kiedyś na deccorii go u niej widziałam, wtedy już jednak miałam swój własny okaz :)
UsuńJeleń sam w sobie nie w moim guście, ale u Ciebie mi się podoba. Sama bym się nie odważały takiej dużej figury u siebie postawić. Bardzo mi się za to spodobała sama idea, żeby zaadoptować do tego figurę ogrodową. Lubię takie pomysły. :)
OdpowiedzUsuńKasia
Też na początku miałam obawy czy nie będzie zbyt kiczowato, ale raczej wszystkim się podoba. Jak mi się znudzi to wyślę go na naszą działkę ogrodniczą :))
UsuńŚwietnie wygląda w świątecznej aranżacji. Moja pierwsza myśl była taka, że to nie ozdoba do domu z (małymi) dziećmi :-)
OdpowiedzUsuńNo tak, możliwe że będzie musiał się od nas wyprowadzić, ale może wystarczy na balkon.
UsuńUwielbiam takie dekoracje. Chętnie bym też ustawiła sobie staroświeckie lwy przy wejściu do domu. A psy z Flo pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńLwy to świetny pomysł :)) Do tego trzeba by mieć jednak wielki dom z filarami, coś jak w Północ-Południe :)
Usuńświetny pomysł, odważny i efektowny, gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pomysł genialny. Wygląda to świetnie. I pasuje do Twojego domku. Ja też chyba bym się nie odważyła u siebie, ale u Ciebie wtgląda bosko. I o to chodzi :-)
OdpowiedzUsuńJakby był droższy to pewnie też bym się nie odważyła :)
UsuńSuper to wygląda i bardzo fajny miałaś pomysł :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem mieszkania. Każdy szczegół zachwyca. Jest ciepło i przytulnie. W zimowe wieczory tylko kominka brak:) Dodatki w postaci poduch, kwiatów naprawdę dużo wnoszą. Ale warto też wspomnieć o meblach. Idealnie wpasowały się w klimat. Jeśli mogę wiedzieć, gdzie zostały kupione, będę wdzięczna:) A "rogacz" dobrze, że gości w każdej porze roku, pasuje do tego wnętrza. Bardzo oryginalnie! Będę czerpać inspiracje:) Pozdrawiam. Marita
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Namiary na meble można znaleźć tutaj: http://www.dekoratoramator.pl/2013/05/salon-krok-po-kroku-kolory-i-meble.html
Usuńgenialne! moze podpatrze do wiekszego mieszkania. Mi sie sowa podoba i jelenie rzecz jasna ale te szczegolnie w wersji poroza nie rpzejda u mojego meza ktory uwaza je za fatum wiszace nad gospodarzem domu.. rozumiesz..?;)
OdpowiedzUsuń