Tym razem znowu o balkonie. Teraz jest odpowiedni czas, żeby się za niego zabrać, zachęcam! Jak patrzę na balkony sąsiadów to rewelacji nie ma, większość chyba nie zdaje sobie sprawy, że balkon może być - poza składzikiem na pranie - bardzo przyjemnym miejscem wypoczynku. Mam nieskromne wrażenie, że nasz balkon na sąsiadów z piętra wyżej (mieszkają po skosie więc mogą nas podglądać) działa motywująco :) Widziałam, że na papierosku zerkają nieśmiało w naszym kierunku, a później... sąsiad zabrał się za prace na balkonie. Malował meble, sadził iglaki. Teraz kupili nową matę wiklinową i niestety już nie widzę co się tam dzieje, a szkoda.
Kolejnym etapem prac nad naszym balkonem, po zamontowaniu podłogi i osłony balkonowej, był zakup mebli na balkon. Wybór nie był łatwy. Początkowo chciałam kupić białe fotele. Najprostsza sprawa – pojechać do Ikea.
Kolejnym etapem prac nad naszym balkonem, po zamontowaniu podłogi i osłony balkonowej, był zakup mebli na balkon. Wybór nie był łatwy. Początkowo chciałam kupić białe fotele. Najprostsza sprawa – pojechać do Ikea.
Rozważałam:
krzesło Vassman w cenie 129,99 zł, Ikea
krzesło Angso w cenie 249,99 zł, Ikea
Nie zdecydowaliśmy się w końcu na żadne z
powyższych, ponieważ moje podstawowe wymaganie oprócz tego, że krzesła miały być
białe i ładne, to wygoda. Kryterium o tyle ważne, że chwili zakupu byłam w
szóstym miesiącu ciąży.
Po empirycznym przetestowaniu w sklepach naprawdę
wielu foteli doszłam do wniosku, że musimy mieć regulowane krzesła z wysokim
oparciem. Najlepsze wydały mi się dość popularne drewniane krzesła 5-pozycyjne.
Tego typu:
krzesło Lagos 349 zł, Jysk
krzesło Aplarro 159,99 zł, Ikea
Tego powyżej nie polecam, ładny ma kolor ale jakościowo słabe. Oferta w sklepach jest bardzo bogata, krzesła
w zależności od rodzaju drewna i
solidności wykonania kosztują 150 – 350 zł. Szeroki wybór dotyczy jednak foteli
w kolorze ciemnego drewna. Białe, drewniane krzesła 5-pozycyjne znalazłam tylko
w Obi. Ostatecznie ich nie kupiliśmy, bo wydały mi się za drogie. Poza tym białe fotele wyglądają trochę jak z plastiku.
Fotel 5-pozycyjny Ontario z drewna eukaliptusowego
(drugi z lewej) w cenie 299 zł, Obi
W końcu odpuściłam i kupiliśmy krzesła w kolorze brązowym.
Postanowiłam, że rozjaśnię je poduszkami. Wybór padł na fotele Portland z
Jyska.
Fotel 5-pozycyjny Portland, Jysk
Jak wiadomo w tym sklepie nie opłaca się niczego
kupować w regularnej cenie, warto
poczekać na promocje. My kupiliśmy krzesła po 150 zł/szt, normalnie
kosztują 249 zł. Wspominałam już, że przetestowaliśmy wiele krzeseł,
te w promocji były bezkonkurencyjne biorąc pod uwagę stosunek ceny do
jakości.
Tak prezentują się na naszym balkonie:
Pierwsze i trzecie śliczne. Ale rzeczywiście na Waszym balkonie takie drewniane prezentują się świetnie! Pasują do podłogi ;) :) :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
www.WnetrzaZewnetrza.pl
ja mysle kupic takie same ale z IKEI. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
Mam dokładnie te same krzesła, także kupione w promocji ;) I niestety ja się na nich zawiodłam... Przesunięcie ich o choćby parę centymetrów to mordęga, bardzo łatwo i szybko się składają, są ciężkie i po prostu niebezpieczne np. dla dziecka czy starszej osoby. Za każdym razem, kiedy chcę krzesło odrobinę przesunąć do przodu albo do tyłu, ono po prostu się składa i parę razy mało palców sobie nie przycięłam, czy raczej zmiażdżyłam...Te krzesła faktycznie ładnie wyglądają i chyba tyle. Z tego co widzę balkon mam trochę dłuższy i szerszy od Twojego, a i tak te krzesła zajmują sporo miejsca. Chyba w Praktikerze, widziałam podobne krzesła z drewna sosnowego, w promocji za niecałe 100zł, trochę mniejsze i zgrabniejsze, a do tego lżejsze. Niestety krzesła z Jysk kupiłam parę dni wcześniej, a teraz żałuję, że jednak nie wzięłam tych sosnowych. Wg mnie te z Jysk wcale nie są wygodne, a na tych sosnowych siadałam, przesuwałam i chyba z pół godziny nad nimi stałam zastanawiając się - wziąć czy nie wziąć ;) Rozsądek zwyciężył, niestety ;) A teraz myślę, że mogłabym te Jyskowe po prostu sprzedać... Ale dobrze, że Wy jesteście z nich zadowoleni, to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuń